Oto dziwactwa Jobsa:
- miał ponad 100 par dżinsów Levi's (które zestawiał z nieśmiertelnymi czarnymi golfami)
- jeździł sportowym mercedesem bez tablic rejestracyjnych; kiedy mijał termin zgłoszenia auta do urzędu, sprzedawał je za bezcen i kupował nowe
- nagminnie parkował na miejscach dla niepełnosprawnych (ten fakt został ujęty nawet w filmie - "Jobs")
- kiedy raz w windzie zadał pytanie jednemu z pracowników Apple i bardzo nie spodobała mu się jego odpowiedź, kazał zwolnić całe piętro, na którym pracował ten pechowiec
- sprawdzał, czy pracownicy mają zabezpieczone hasłem swoje iPhone'y oraz iPad'y - jeżeli nie były one zabezpieczone, to zwalniał ich właścicieli
- często zmieniał zdanie; coś, co rano było beznadziejne, po kilku godzinach okazywało się być genialne, albo na odwrót
- przywłaszczał sobie cudze pomysły i naprawdę wierzył, że są jego - ludzie z jego otoczenia nazywali to "zakrzywionym polem rzeczywistości"
- nie pozwolił ogrodzić rodzinnego domu w Palo Alto, nie zamykał też drzwi wejściowych na klucz, a w środku nie było mebli ani telewizora.
Steve Jobs w 2010 roku
Hahaha pamiętam ten wątek z parkowaniem XD byłam na "Jobsie" w kinie XD
OdpowiedzUsuńJa oglądałam na DVD :)
OdpowiedzUsuńHope, sama byłaś na Jobsie? Na pewno się świetnie bawiłaś.... ;____; Jobs mial jeszcze ciekawą dietę- owocową :D
OdpowiedzUsuńHahaha nie pisałam, że sama XD
Usuń