piątek, 24 października 2014

iPhone-o-mania

A teraz się zaczyna moje marudzenie... :D Na pierwszy ogień idą... iPhone'y. 
Co o nich mówi ciocia Wikipedia

"iPhone – smartfon przygotowany przez Apple Inc., oparty na systemie operacyjnym iOS mający pełnić funkcje telefonu komórkowegoplatformy rozrywkowej i komunikatora internetowego. Urządzenie posiada także wbudowaną przeglądarkę internetową Safari Mobile umożliwiającą przeglądanie niektórych zasobów sieciowych."    Nie, to nieprawda - możliwości tego telefonu zostały tu mocno okrojone... Cała prawda zawiera się w stwierdzeniu mojego wujka: "To te telefony, co robią jajecznicę..."

W ostatnich czasach coraz więcej ludzi zakupuje smartfony marki założonej przez Steve'a Jobs'a. Liczba posiadaczy tych cacek na tę chwilę jest tak duża, że niektórzy żartują o powstaniu nowej religii... Bo faktycznie, to urządzenie ma ogromnie wielu wyznawców... Jest to fenomen na niebywale dużą skalę. 
Ostatnio na rynek weszły nowe modele iPhone'a: iPhone 6 oraz iPhone 6 Plus. O liczbacz i samej sprzedaży tych modeli będzie mowa za chwilę - najpierw trzeba wspomnieć o dwóch rzeczach: 

1) Ludzie ustawiali się w kolejkach pod punktami sprzedaży i czekali tam po 10 dni... chyba nawet za czasów PRL-u coś takiego nie miało miejsca. Chyba, że jestem niedoinformowana.
2)  Zaraz po rozpoczęciu sprzedaży Internet zaczęły obiegać zdjęcia zrobione przez posiadaczy owych cudeniek, który ukazywały coraz to nowsze przypadki wygiętych iPhone'ów........ Dziwna sprawa. Pozostaje współczuć nieszczęśnikom wyrzucenia pieniędzy w błoto. 

A teraz garść faktów o aktualnej sprzedaży  i coś o historii Apple:

"Apple bardzo aktywnie wprowadza nowe produkty tej jesieni, a sam Eddy Cue opisał ten okres, jako „najlepszy czas, jaki widział w trakcie swoich 25 lat w Apple.”  - dowiadujemy się z serwisu tvn24.pl
"Urządzenie trafiło na rynek w połowie 2007 roku i pomimo wysokiej ceny (599 dol.) zachwyciło wielu konsumentów."  - mówi nam pcworld.pl
"Apple można kochać lub nienawidzić, ale nie da się ukryć faktu, że firma wywarła w ostatnich latach ogromny wpływ na rozwój technologii, a także na kierunek biznesu oraz kulturę technologiczną.
Pięć lat temu, gdy pierwszy iPhone trafił w ręce użytkowników, ci zachwycali się jego ekranem dotykowym przerzucając małe ikonki. Dzisiaj smartfon nie jest już tylko gadżetem dla maniaków technologii, ale staje się nieodłączną częścią codziennego życia dla coraz szerszego grona użytkowników, co spowodowane jest w dużej mierze zmianą w designie iPhona.
Urządzenie to zrewolucjonizowało samą firmę Apple. W roku 2007, zyski ze sprzedaży iPhone'a były tylko małą częścią zysków korporacji. W roku 2012, iPhone stanowi aż 58 % zysków firmy z Cupertino (ten znakomity wynik możliwy jest między innymi dzięki wsparciu iTunes i masie aplikacji współpracujących z iPhone'm).
Zyski ze sprzedaży iPhone'a (oraz związanych z nim usług i akcesoriów) są wyższe niż ogólne zyski takich firm jak Disney czy Microsoft." - zadzwonie.pl (artykuł z 2012 roku)
 "Ponad 10 milionów sprzedanych smartfonów iPhone 6 i iPhone 6 plus w ciągu 3 dni. Jeszcze nigdy w historii telefony Apple nie znikały ze sklepowych półek tak szybko." - forsal.pl
 "Sprzedaż w App Store w roku 2013 sięgnęła 10 miliardów USD" - apple.com (tak na marginesie, by ukazać rząd wielkości zarobków firmy Apple)

Przypomnijmy zatem ceny:

- iPhone 6 - 2949 zł.
- iPhone 6 Plus - 3399 zł.
 (info z apple.com)

A tak ten smartfon wygląda:


A ja podsumowując pytam: skąd się wzięło to szaleństwo??? 

2 komentarze:

  1. Haha jak dla mnie szaleństwo, bo Apple to naprawdę dobra firma XD mam iPada i nie zamieniłabym go na inny tablet :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Apple faktycznie robi świetne jakościowo produkty, co nie zmienia faktu, że nie wydałabym tyle pieniędzy na telefon. Za to od jakiegoś czasu zbieram na Ipoda, bo to genialny odtwarzacz muzyczny, ma internet, robi zdjęcia i w ogóle wszystko oprócz dzwonienia, a jest ponad 2000 zł różnicy. Jeśli chodzi o Iphony to moim zdaniem 6 to totalny niewypał. 5s i 4s są super i gdyby ktoś mi sprezentował to bym nie pogardziła, ale 6 kompletnie mi się nie podoba. Bardzo fajny post, czekam na kolejną notkę ;)

    OdpowiedzUsuń